Ostatni wpis rozpocząłem krótkim wywodem o zaniedbywaniu przeze mnie Belgii - to co dopiero powiedzieć o Czechach? Z tego typowo piwnego przecież kraju oceniłem jak dotąd zaledwie pięć piw, a ostatnie aż cztery miesiące temu. Dziś odrobinę to nadrobię, degustując najlżejszą odmianę czeskiego pilznera; styl, na brak którego (w dobrej reprezentacji) często narzeka się na polskim rynku.
Piwo: Velkopopovický Kozel Světlý
Kraj: Czechy
Kraj (adm.): Środkowoczeski
Kraj (adm.): Środkowoczeski
Miasto: Velké Popovice
Browar: Pivovar Velké Popovice (SABMiller)
Produkowane od: brak danych
Styl: lekki czeski pilzner
Alkohol: 4%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 500 ml
Opakowanie
Bardzo przyjemna etykieta z wyrazistym kozłem trzymającym kufel jasnego piwa. Tekst jest w pełni po czesku, więc za dużo z niego nie wyczytałem, choć i chyba nic specjalnie ciekawego tam nie ma. Kapsel dedykowany, ogólnie estetycznie, choć bez szału.
7/10
Bardzo przyjemna etykieta z wyrazistym kozłem trzymającym kufel jasnego piwa. Tekst jest w pełni po czesku, więc za dużo z niego nie wyczytałem, choć i chyba nic specjalnie ciekawego tam nie ma. Kapsel dedykowany, ogólnie estetycznie, choć bez szału.
7/10
Barwa
Bardzo jasne, słomkowe, lekko wpadające w złoto; mimo tej prostoty bardzo ładne.
3,5/5
Piana
Obfita, wysoka, ale umiarkowanie gęsta i niezbyt trwała, opada prawie do zera.
2/5
Zapach
Prosty, ale przyjemny - chmiel i słód ze zdecydowanie większym naciskiem na to drugie; czysty, nie ma miejsca na skomplikowanie, ale jest w porządku.
6/10
Smak
Bardzo podobnie; coraz bardziej dominuje słodowość, dość przyjemna, nie czyni piwa mdłym; chmiel powraca w małym stopniu na finiszu, ale bardziej w posmaku niż goryczce - ta jest niestety bliska minimum; ogólnie piwo bardzo płaskie, ale względnie pijalne.
5,5/10
Tekstura
Wysycenie od początku na za niskim poziomie i w dodatku spada, co kiepsko komponuje się z lekkim charakterem piwa.
1,5/5
5.0/10
Lekkie rozczarowanie; nie spodziewałem się fajerwerków, ale liczyłem na porządnego, smacznego, lekkiego pilznera. Jasny Kozioł absolutnie niczym się jednak nie wyróżnia, jest przeciętny i warto sięgnąć po niego tylko wtedy, jeśli do wyboru mamy tylko polską koncernówkę. Jako że on sam należy do czeskiej, można pozazdrościć sąsiadom tego sektora.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń