wtorek, 27 maja 2014

Coopers: Original Pale Ale

Tak wyszło, że degustację ostatniego z trzech australijskich piw, jakie udało mi się kupić w Polsce, odwlekałem ładnych parę miesięcy. Może dlatego, że jakoś specjalnie się do niego nie paliłem. Już Sparkling Ale było piwem dość zwyczajnym, dalekim od fajerwerków, a tu ma być jeszcze łagodniej, przynajmniej według samych producentów. Na swojej stronie wyróżniają trzy parametry do opisu każdego ze swoich piw: chmielowość, słodowość, złożoność. W Original Pale Ale wszystkie trzy mają być mniejsze niż w Sparkling Ale, ciężko mi się przeto spodziewać czegoś wybitnego, ale dajmy mu szansę - w tej pogodzie może sobie poradzić znakomicie.

Informacje ogólne:
Piwo: Original Pale Ale
Kraj: Australia
Stan: Australia Południowa
Miasto: Adelaide
Browar: Coopers Brewery
Produkowane od: brak danych
Styl: angielskie golden ale
Alkohol: 4,5%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 375 ml

Opakowanie
Oczywiście identyczne jak w poprzednich dwóch z wyjątkiem koloru. Cieszy kolejny, tym razem naturalnie zielony do kolekcji.
8/10




Barwa
Bardzo jasne, jasnozłote wpadające w słomkowe, niezłe; ładnie ulatujący gaz, ale bardzo nieładne zmętnienie, sprawia, że piwo wygląda niemal jak zakurzone.
2/5

Piana
Mało obfita, niska, umiarkowanie gęsta i już po paru minutach ogranicza się do pierścienia, umiarkowanie trwałego. 
2,5/5

Zapach
Niezły, ewidentnie kwaskowy, mocno owocowy; kwaśne jabłko to chyba najwłaściwsze określenie, wręcz zmierza nieśmiało w stronę cydru - całkiem interesujący, choć mało intensywny, umiarkowanie rozwinięty i nie do przesady przyjemny. 
6/10
Smak
W smaku jest lepiej, trochę zmienia oblicze - kwaskowatość zanika, wchodzi na jej miejsce fajna, nawet wyrazista, choć odrobinę banalna słodowość, a jednocześnie zachowuje owocowego, jabłkowego ducha, co pozwala mu na dostarczanie solidnej dawki orzeźwienia; smaczne, nie zrzuca z siodła nawet na sekundę, ale pije się bardzo przyjemnie; gdyby tylko goryczka była bardziej zaznaczona, byłoby naprawdę bardzo dobrze. 
7/10

Tekstura
Tekstura to najmocniejsza strona, spore, tylko odrobinę za wysokie wysycenie dobrze współgra z lekkim smakiem.
4/5

6.0/10

Przyjemne, porządne, orzeźwiające i bardzo lekkie piwo. Bardzo podobne do Sparkling Ale, no i nawet ocena wyższa o jedną setną punktu. Ot, takie solidne "piwo do picia", chociaż nie takie nudne, coś tam można ciekawego wyczuć. W porządku i oczywiście nie do powtórzenia w obliczu ogromu piw znacznie lepszych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz