sobota, 14 marca 2015

Browar Stu Mostów: WRCLW Pils

Drugie piwo z wrocławskiego Browaru Stu Mostów, miejmy nadzieję, że trochę bliższe wybitności niż dobry i tylko dobry porter. Niekoniecznie będzie o to łatwo, bo styl, w którym raczej niełatwo uwarzyć piwo spektakularne - klasyczny pilzner (czy bardziej niemiecki czy czeski, trzeba będzie rozsądzić samemu). No, ale jeden z kilku najlepszych w smaku jasnych lagerów, jakie piłem w życiu, był uwarzony na Dolnym Śląsku (dwunastka z Sobótki), więc pozostaje mi gorąco wierzyć.

Informacje ogólne:
Piwo: WRCLW Pils
Kraj: Polska 
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wrocław
Browar: Browar Stu Mostów
Styl: pilzner
Alkohol: 5%
Ekstrakt: 12,5%
Objętość: 500 ml
Warka: do 02.04.2015
Cena: 7,20 zł

Opakowanie
Etykieta w identycznym stylu co na Salamandrze, poza tym że czerń, biel i żółć pozamieniały się ze sobą miejscami. A, no i co ciekawe inny kształt butelki.
9/10
 

Barwa
Jasnozłote, minimalnie zmętnione, trochę nudnawe gdyby nie bardzo bogato ulatujący gaz, ostatecznie całkiem ładne. 
3/5

Piana
Umiarkowanie obfita i tragicznie grubopęcherzykowa, z trwałością też najwyżej średnio, choć coś tam się trzyma przez kilkanaście minut. 
2/5

Zapach
Prosty zapach jasnego słodu o lekko mącznym charakterze, z nieznaczną nutą owocową i ziołowo-chmielową (coraz znaczniejszą), zaplątał się i diacetylowy akcent, ale zaraz zniknął - bardzo ładny, świeży aromat. 
7,5/10

Smak
Lepiej, bo nie dość że intensywniej, to do tej słodowości dochodzi chmiel w dość dużych, ale nie przesadzonych ilościach - w ustach bardzo dobrze komponuje się ze słodem, a na finiszu rozpościera prostą, ziołową, konkretną goryczkę, dość mocno odczuwalną, bo słód nie daje bardzo mocnej kontry, w efekcie mamy przykładnego, bo wytrawnego pilznera i świetne, rześkie, sesyjne piwo z charakterem. 
8,5/10

Tekstura
Dobre, spore wysycenie, które wybija pijącemu z głowy ewentualne myśli o wodnistości; mimo wszystko można by je trochę zmniejszyć.
4/5

7.0/10

No i to już jest konkret - jak na prostego jasnego lagera wynik może nie wybitny, ale świetny. A gdyby tak jeszcze aromat nadążył za smakiem...  tak czy inaczej spodziewam się dobrych rzeczy po Browarze Stu Mostów, jeszcze mnie na pewno nie zdobył, ale zaciekawił tymi dwoma piwami. No, może jednak tylko drugim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz