poniedziałek, 11 stycznia 2016

Mikkeller (Montseny): Brian BA Bourbon

Porter imperialny z Mikkellera, tak trochę w nadziei na otrząśnięcie się po kiepskim RISie z Browaru Stu Mostów. To mocne nawet jak na swój styl piwo jest "bokserskim" nawiązaniem do pewnego stoutu imperialnego od duńskiego kontraktowca, George'a, z którym spotkałem się już niemały czas temu (wybitne piwo, niekoniecznie wybitny RIS). Tak jak i wtedy, tak i teraz natknąłem się na edycję specjalną, leżakowaną w beczkach po bourbonie. Ciekawostka jest taka, że Mikkeller uwarzył to piwo nie w De Proefbrouwerij, nie w Lervig Aktiebryggeri, nie w BrewDogu nawet, a w katalońskim browarze Montseny, który trudni się warzeniem bardzo przeciętnych według ocen ratebeer.com piw. Drogie cholerstwo, mam nadzieję, że nie zawiedzie.

Informacje ogólne:
Piwo: Brian BA Bourbon
Kraj: Hiszpania (uwarzone przez duński browar kontraktowy)
Wspólnota autonomiczna: Katalonia
Miasto: Sant Miquel De Balenyà
Browar: Companyia Cervesera del Montseny
Styl: porter imperialny (bourbon BA)
Alkohol: 12,3%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 330 ml
Warka: brak danych
Cena: 55,95 zł (84,77 zł za 0,5 l)

Opakowanie
Nigdy nie przepadałem za boksem, ale George miał fajną kolorystykę - Brian ma średnią w najlepszym razie.
5,5/10


 
Barwa
Czarne jak smoła.
5/5

Piana
Umiarkowanie obfita, choć jak na tę moc i beczki nieźle, bardzo gęsta; trwałość zadowalająca.
3/5

Zapach
Genialny - na pierwszym planie dość pralinowa, słodka czekolada, wzbogacona jeszcze słodyczą bourbonu (czuć go dość wyraźnie), dalej trochę bardziej kawowo. Są też orzechy laskowe; całość bardzo zharmonizowana, intensywna, piękna.
9,5/10

Smak
Czuć, że to nie stout imperialny, a porter - jest zdecydowanie słodkie, czekoladowe, choć na pewno nie przesłodzone; znajdzie się i miejsce na kawową, wytrawną kontrę. Przewija się też coś w rodzaju lawendy, co znam już z RISów Mikkellera. Do tego bardzo wyraźny dąb i whiskey. Byłoby to genialne, intensywne piwo, ale jest niebagatelna wada - kwaskowatość, z czasem na szczęście się zacierająca.
8,5/10

Tekstura
Pięknie gęsta, gładkie, acz odrobinę więcej gazu by nie zawadziło wrzucić.
4,5/5

8.0/10

Gdyby nie kwaskowatość, to byłoby genialnie i mówiłbym o piwie wartym swojej ceny. Niestety warte jej nie jest, choć to wyśmienity trunek. Paradoksalnie pewnie byłoby lepsze bez beczek - tak chyba czasem bywa, że wprowadzają do piwa właśnie kwaśne nuty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz