poniedziałek, 31 grudnia 2018

Tsingtao 2000

jasny lager / 4% / 10 blg

Po okropnym Tsingtao Draft spoglądam z niepokojem na dużą butelkę Tsingtao 2000. Ciężko powiedzieć, czym to piwo ma się różnić od innych wersji international lagera serwowanego przez największy chiński browar, więc z wielką niechęcią zamierzam się dowiedzieć.

Jasnozłote, brzydko zmętnione drobinkami osadu - nie spodziewałbym się po tak dużym browarze. Piana raczej symboliczna. Zapach jest porządnie utleniony, idzie w kierunku taniego jabłkowego wina albo równie taniego miodu pitnego; wręcz lekko idzie w strony octowe; do tego trochę kartonu. Nie jest rażący, obrzydliwy, ale ani ładny, ani przyjemny. W smaku nacisk przeskakuje z nut winnych na karton, mokrą ścierę i alkohol (4%!), nie ma w nim ani jednej dobrej rzeczy i niestety nie jest tylko nijakie i bezpłciowy - jest paskudne.

Jedno z najgorszych piw, jakie tu recenzowałem, gorsze nawet od zwykłego Tsingtao i Tstingtao Draft. Tu już zaczynają się rejony, kiedy nie tylko wolę od piwa wodę, nie tylko najgorszą wodę, ale nawet zaczynam stawiać wyżej pragnienie.

1.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz