wtorek, 19 grudnia 2017

Sante Adairius: Quality of Life

Wreszcie dobieram się do piw, które przywiozłem z browaru Sante Adairius, położonego w urokliwym dość miasteczku nad Pacyfikiem zwanym Capitola. Browar specjalizuje się w saisonach i wild ale, jest malutki i zrobił na mnie wielkie wrażenie, mimo że spróbowałem tylko trzech jego piw. Do domu przywiozłem dwa różne: pierwsze które otworzę, Quality of Life, to kwaśny dubbel z wiśniami leżakowany w beczkach. Czyli że oud bruin, tak?

Informacje ogólne:
Piwo: Quality of Life
Kraj: Stany Zjednoczone
Stan: Kalifornia
Miasto: Capitola
Browar: Sante Adairius Rustic Ales
Styl: oud bruin
Alkohol: 8,1%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 750 ml
Warka: trzecia
Cena: brak danych

Opakowanie
Etykieta neutralna, skrótowa, wspólna dla wielu piw SA. Ładny kapsel.
6,5/10



Barwa
Gdzieś między miedzią a jasnym brązem, piękne, dostojne.
5/5
 
Piana
Tworzy się koszmarnie słabo, ale o dziwo ładny pierścień długo się trzyma.
2/5
 
Zapach
Piękny, dość klasyczny zapach oud bruin: wiśnie, maliny, porzeczki, drewno, przypalone melanoidyny, wkrótce wkracza też intrygująca przyprawowość, zapewne reminiscencja dubblowego pochodzenia piwa. Szlachetny, elegancki. Więcej intensywności nie byłoby złym pomysłem, ale jest świetny.
9/10
 
Smak
Logiczna kontynuacja wrażeń z zapachu - wiśnie i inne czerwone owoce, lekka octowość, średnia kwaśność, kontra w postaci brązowego słodowego ciała, nawet z nutami czekolady. Piwo dość spokojne, wyważone, zbalansowane, na wysokim poziomie.
8,5/10

Tekstura
Może minimalnie za dużo gazu.
4,5/5

8.0/10

Nie jest to może jakiś rozpierdziel, ale bardzo klasowe oud bruin, którego większość belgijskich browarów by się co najmniej nie powstydziła. Eleganckie piwo do długiej degustacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz