czwartek, 30 listopada 2017

Cascade Brewing: Pumpkin Smash

Cascade Brewing to browar założony już prawie 20 lat temu w Portland na północy Oregonu. Specjalizuje się od początku w piwach kwaśnych, a nawet ściśle w kwasach leżakowanych w beczkach - po winie, po whisky, po innych alkoholach. Właściwie to nawet nie produkuje on na dłuższą metę prawie żadnych innych piw. Parę miesięcy temu miałem okazję uczestniczyć w panelu degustacyjnym bodaj aż dziesięciu piw od nich i panel ten wygrał bez większej dyskusji Pumpkin Smash, piwo które trzymam przed sobą. Może powinienem zacząć od czegoś mniej petardowego, ale że mamy okolice halloween (mieliśmy, gdy pisałem recenzję), to skorzystam z okazji. Piwo jest wariacją na temat pumpkin ale - dynia owszem, przyprawy dyniowe owszem, ale poza tym to jest to bardzo mocny kwas leżakowany w beczkach po bourbonie i po brandy. Ot, piwo dyniowe podniesione do maksimum wykwintu.

Informacje ogólne:
Piwo: Pumpkin Smash
Kraj: Stany Zjednoczone
Stan: Oregon
Miasto: Portland
Browar: Cascade Brewing
Styl: imperialne kwaśne pumpkin ale (Bourbon & Brandy BA)
Alkohol: 11,1%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 750 ml
Warka: 2014 project
Cena: 150 zł (100 zł za 0,5 l)

Opakowanie
Jak wszystkie piwa z Cascade, tak i to jest w dużej, zakorkowanej butelce (korek firmowy). Etykieta jest prosta, ale sugestywna i klimatyczna.
8,5/10

 
Barwa
Oranż wpadający w czerwień, bardzo ładne.
4/5

Piana
Marniuchna, prawie się nie tworzy, a to co się tworzy szybko marnieje do cienkiego pierścienia.
1/5

Zapach
Złożony, piękny i intensywny. Złożony chyba przede wszystkim. Imbir, piernik, wanilia od beczki, drewno, suszone morele, trochę nawet taki susz owocowy, cynamon bardzo, przypieczona dynia, spód ciasta. I kwaśność, wyczuwalna już tutaj.
10/10

Smak
Specyficzne, ale dobrze grające połączenie smaku ciasta dyniowego z całą gamą charakterystycznych przypraw z bardzo, bardzo, bardzo intensywną kwaśnością. Charakter beczki był wyraźniejszy w aromacie. Alkohol ukryty znakomicie. Wyśmienite.
9/10

Tekstura
Nie zgłaszam zastrzeżeń.
5/5

9.0/10

Zaprawdę potężne i fascynujące piwo. W sumie mogłoby być wręcz genialne, gdyby pohamować kwaśność, która w smaku przysłania nieco jego niesamowitą złożoność. Skończyło się na genialnym aromacie. Bardzo osobliwa, ale możliwe, że i ostateczna wypowiedź w temacie pumpkin ale (trzeba przyznać, że jak najbardziej to wciąż jest pumpkin ale).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz