niedziela, 6 września 2015

Fuller's: Vintage Ale 2013

Vintage Ale z londyńskiego Fuller's Brewery to wielki klasyk, choć dopiero niedawno dowiedziałem się, że jest to raczej klasyczna seria - piwo warzone jest tylko raz w roku i choć za każdym razem jest tak samo mocne, to receptura nie jest powtarzalna, różni się przede wszystkim chmieleniem. Edycja z 2013 roku, która wpadła mi w ręce siedemnasta w historii browaru, uwarzona została na chmielach Goldings, Sovereign, Challenger i Admiral oraz jęczmieniu ozimym.

Informacje ogólne:
Piwo: Vintage Ale 2013
Kraj: Wielka Brytania (Anglia)
Region: Wielki Londyn
Miasto: Londyn
Browar: Fuller's Brewery
Styl: angielskie barleywine
Alkohol: 8,5%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 500 ml
Warka: z 2013 r. (do 31.12.2023 r.)
Cena: 29,90 zł

Opakowanie
Najładniej opakowane piwo obok Riserva Teo Musso Terre 2010 z Baladin. Trochę bardziej oldskulowo, co najmniej równie pięknie. Wspaniałe, kartonowe pudełko, butelka o genialnym kształcie, pokryta grawerunkami, no i mistrzowska, skrajnie elegancka etykieta, do tego sporo informacji o piwie na kontrze, podpis piwowara, numer butelki, firmowy kapsel - lepiej się nie da, można tylko równie dobrze.
10/10

Barwa
Ciemny bursztyn, nieśmiało zahaczający o miedź, lekkie zmętnienie, bardzo ładne.
4/5
 
Piana
Obfita i dość gęsta, trochę gorzej z trwałością, już po kilku minutach mamy pierwsze dziury.
3/5

Zapach
Wspaniały, niezmiernie intensywny splot słodu i chmielu z przewagą tego pierwszego: od słodu dostajemy esencjonalne nuty karmelowe, toffi, rodzynkowe, wiśniowe, jabłkowe i po prostu czysto winne; do tej niezwykłej dostojności dołącza ziołowo-owocowy (ale nie cytrusowy) chmiel - ciężko właściwie rozsądzić co do niektórych nut, czy pochodzą od słodu, czy od chmielu, ale jedno jest pewne - aromat to genialny.
9,5/10

Smak
Nie mniej cudowne uderzenie niż w zapachu - słód gra swoją symfonię, do nut owocowych, karmelowych i winnych dochodzą jeszcze eleganckie akcenty ziemiste, nawet subtelnie popiołowe, bardziej wytrawne; chmiel sprowadza się głównie do idealnej, ziołowej goryczki, wysokiej, ale ani myślącej wychodzić przed szereg. Poza tym, że przepyszne, to piwo jest w samym smaku bardzo dostojne, eleganckie, złożone (na finiszu przypomina whisky!), zasłużyło na swoje opakowanie.
9,5/10

Tekstura
Bez zarzutu, idealne, stonowane wysycenie i przyjemna gęstość.
5/5

9.0/10

Genialne piwo. Dochodziły mnie już słuchy, że jest nudne (sic!), niczego nie urywa, przecenione - rozumiem, że może kogoś nie porwać, nie smakować wprost, ale o nudzie mogą mówić chyba tylko osoby, których horyzonty zaczynają się od 70 IBU. Elegancja w każdym calu, chciałoby się rzec. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz