piątek, 26 kwietnia 2013

Radeberger Pilsner

Zestaw z pokalem nie pozwolił mi przejść obojętnie obok drugiego tu pilznera z Niemiec, choć miałem w planach trochę ambitniej brzmiące piwa. Plany poczekają sobie zresztą dłużej, bo nie był to jedyny taki zestaw, jaki wypatrzyłem. Firmowego szkła w naszym kraju lepiej nie przepuszczać.
 
Informacje ogólne:
Piwo: Radeberger Pilsner
Kraj: Niemcy
Land: Saksonia
Miasto: Radeberg
Browar: Radeberger Exportbierbrauerei (Radeberger Gruppe)
Produkowane od: brak danych
Styl: niemiecki pilzner
Alkohol: 4,8%
Ekstrakt: 11,3%
Objętość: 330 ml

Opakowanie
Bardzo eleganckie, "zwiewne" opakowanie. Krawatka ze sreberka sprawia bardzo udane wrażenie. Dedykowany kapsel.
9/10


Barwa
Słomkowo-złota, trochę nijaka, bez przekonania. 
1,5/5

Piana
Tworzy się dość niewielka, szybko, opada, ale jest całkiem zbita i osiada na szkle; śnieżnobiała. 
2,5/5

Zapach
Potężnie słodowy, ale aromaty chmielu są znikome, do tego jakaś wyraźna wada. 
4/10

Smak
Podobnie - słód, słód, słód (notabene dość przyjemny, choć przez to smak bardzo nieskomplikowany), a prawie żadna chmielowość i goryczka wyraźnie poniżej przeciętnej niemal dyskwalifikuje to piwo jako pilzner. 
5/10
Tekstura
Za to bardzo lekkie, dzięki czemu pije się przyjemnie i szybko, wysycenie prawie idealne, odrobinę za niskie.
4,5/5

5.0/10

Piwo wybitnie, wybitnie przeciętne. Pokal i opakowanie przebijają zawartość. Jeśli jednak pełni w Niemczech rolę piwa koncernowego, to tylko pozazdrościć sąsiadom, bo w przeciwieństwie do naszych masówek nie jest to piwo złe.

1 komentarz: