wtorek, 16 października 2018

Browar Studio (Rzemieślniczy Jan Olbracht): Energy Ale Guarana

bezalkoholowe herbaciane ale / + Energy Tea Guarana, ekstrakt z guarany / 0,5% / do 04.03.2019 r.

Sprawdzam po raz drugi Mad Drivera, tym razem ich najbardziej ekscentryczny pomysł - połączenie piwa bezalkoholowego z napojem energetycznym, w którym funkcję energetyzującą pełni herbata z guaraną i ekstrakt z guarany.

Etykieta jak zwykle w MD mnie nie przekonuje. Barwa piwa faktycznie przypomina herbatę w swoim ciemnym złocie / jasnemu bursztynowi, piana jest średnia, ale przyzwoita. Zapach jest bardzo nikły, ale całkiem przyjemny - trochę karmelkowego słodu, trochę herbaty, trochę chmielu, trochę guarany. W smaku jest mocno guaranowe i herbaciane, piwne w nieco mniejszym, ale niebagatelnym stopniu - jest lekka goryczka, jest trochę chmielowych owoców, jest karmel. Ale głównie herbata z guaraną. Bardzo smaczne, nie ma w nim ani trochę brzeczkowości, jedynie po prostu piwności mogłoby być więcej. Spore wysycenie, ciut większe niż trzeba.

Bardzo fajna rzecz. Ciężko tu mówić o jakimś mistrzostwie w temacie piwa bezalkoholowego, bo zbyt dużą część jego sukcesu tworzy herbata i guarana, ale trochę piwa jest? Jest, a zresztą znamy dobre piwa, w których dodatki dominują nawet bardziej. Czuć brzeczkę? Ani trochę, w ogóle nie ma nic niepożądanego. Jest pełne smaku? Jak na NA, nawet bardzo. Może mniej piwne, ale i tak sto razy lepsze niż większość piw bezalkoholowych.

6.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz