środa, 17 lipca 2013

Lindemans: Gueuze

I jeszcze jeden, kolejny od Lindemans i ostatni na jakiś czas lambik. Tym razem gueuze.

Informacje ogólne:
Piwo: Gueuze
Kraj: Belgia
Prowincja: Brabancja Flamandzka
Miasto: Vlezenbeek
Browar: Brouwerij Lindemans
Produkowane od: brak danych
Styl: gueuze
Alkohol: 5%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 250 ml

Opakowanie
Butelka jest ładna, tym razem bez korka, ale i tak szampańska i elegancka. Etykieta już nie tak dobra jak w ostatnio opisywanych, a w dodatku zdradza, że lambik jest wbrew stylowi niestety dosładzany. 
8,5/10


Barwa
Bursztynowe, mnóstwo malutkich kawałków drożdży daje niecodzienne, ale mało zachęcające wrażenie. 
2,5/5

Piana
Gęsta i trwała, choć niewysoka.
4/5

Zapach
Na pierwszym planie pojawia się cukrowa słodycz, a dopiero na drugim kwaśno-wiejskie aromaty; daje to efekt najwyżej niezły, w dodatku jest mało intensywny. 
6,5/10

Smak
Lepiej, pije się je bardzo przyjemnie; jest wyraźnie dosładzane, przez co odbiega od stylu, ale słodycz raczej nie przeszkadza, choć odrobinę za bardzo reguluje kwaskowatość; nie przykrywa jednak niezłych nut piwnicznych. 
7/10

Tekstura
Wysycenie odrobinę zbyt duże, przez cukier zbyt kleiste, również odrobinę.
4/5

6.0/10

Najsłabszy lambik z dotychczasowych trzech. Ogólnie piwo smaczne, ale niczym nie powala, w dodatku miejsce cukru jest w faro, a nie gueuze. Można spróbować, ale ja wracać nie mam zamiaru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz