Cztery na cztery piwa z Buxton Brewery były co najmniej świetne, a i trafiło się genialne. Coś takiego zdarza się bardzo rzadko i wręcz do tego piwa podchodzę w strachu, że passa się skończy. Piłem póki co tylko dwa na tyle mocne ciemne IPA, by można je było jednocześnie nazwać imperialnymi i choć były to piwa bardzo dobre, to trochę rozczarowujące jak na zagraniczny craft i do dziś podświadomie czuję, że zwykłe, jasne IIPA jest dużo lepszym pomysłem. Świadomie natomiast wierzę, że po prostu nie trafiłem jeszcze na odpowiednie piwo w jego ciemnej wersji. I oby to było to, wszak to piwo z Buxton, które było genialne, było w stylu BIPA i do dziś pozostaje najlepszym jego reprezentantem, z jakim się spotkałem. Niebezpodstawnie na to liczę, na ratebeer.com jest dziesiątym Black IPA w rankingu.
Piwo: Imperial Black
Kraj: Wielka Brytania (Anglia)
Region: East Midlands
Miasto: Buxton
Browar: Buxton Brewery
Styl: imperialne ciemne India Pale Ale
Alkohol: 7,5%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 330 ml
Warka: do 11.06.2015
Cena: brak danych
Opakowanie
Bardzo ładna jak zawsze etykieta Buxton i jak zawsze goły kapsel. Opis mówi bardzo krótko - po prostu pełne, czarne ale ze świeżym, chmielowym aromatem owoców leśnych i cytrusowych.
8,5/10
8,5/10
Barwa
Niemal całkowicie czarne, ale jednak coś tam się minimalnie błyska na rubinowo i ciemnobrązowo - piękne.
4,5/5
Piana
Cudownie gęsta i obfita, pięknie oblepia szkło i do samego końca pokrywa całą taflę - nie da się przyczepić.
5/5
Zapach
Wspaniałe połączenie owoców leśnych w pełnym ich przekroju, dżemu truskawkowego, nut iglastych, które zresztą rewelacyjnie komponują się z owocami leśnymi, a do tego może dosłownie szczypta czekolady. Raczej słodko, ale i z charakterem w postaci tych iglaków, przepiękny koncert amerykańskiego chmielu.
9,5/10
Smak
Na początek z tła wychodzi słód, mocno napierając nutami palonymi, ale w momencie przełknięcia chmiel wraca ze zdwojoną, albo i potrojoną siłą - wkracza bardzo wysoka goryczka z lekkim akcentem popiołowym, ale generalnie chmielowa, ziołowa. Na finiszu wraca bardziej aromatyczny wymiar chmielu, choć owoce i iglaki nie są już tak wyraźne jak w aromacie, poza tym rozpościera się goryczka, która jest bardzo wysoka, ale i dość szlachetna, co daje prawdziwie wybitne piwo, mocne i ekstremalnie intensywne jak na imperiala przystało, ale z dużą dozą subtelności, wyśmienite.
9,5/10
Tekstura
Jest na początku za mocno wysycone jak na taką intensywność smaku, ale z czasem wysycenie spada i jest bardzo dobrze.
4/5
9.0/10
Buxton to jacyś geniusze, cholera. Czy warzą w ogóle jakieś nie słabe, nie średnie, ale chociaż "tylko dobre" piwa? Zamierzam to sprawdzać do upadłego! W dodatku patrzę na ratebeer.com i co widzę - to dziesiąte piwo w rankingu wszystkich ciemnych IPA. Spośród dwudziestu pięciu IIPA - dowolnej barwy - piłem tylko cztery lepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz