Prawdę mówiąc, chyba nigdy nie sięgnąłbym po to piwo, ale dostałem je w prezencie, więc dam mu szansę. Doceniam wprawdzie starania Grupy Żywiec, by za pomocą browaru cieszyńskiego dotrzeć do ambitniejszego odbiorcy, ale póki co nie natrafiłem na nic naprawdę godnego uwagi w ich ofercie, mimo że jeszcze z trzy lata temu było nie do pomyślenia, by koncern serwował saisony, witbiery, APA. Mam też nieszczególne wspomnienia z żywieckim porterem, a ten cieszyński podobno niewiele się od niego różni. Może jednak?
Informacje ogólne:
Informacje ogólne:
Piwo: Porter Cieszyński
Kraj: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Cieszyn
Browar: Browar Zamkowy Cieszyn (Grupa Żywiec)
Styl: porter bałtycki
Alkohol: 9,8%
Ekstrakt: 22%
Objętość: 500 ml
Warka: do 10.01.2017 r.
Cena: brak danych
Opakowanie
Jestem w stanie wiele złego powiedzieć o browarze w Cieszynie, ale ich etykiety mnie rajcują.
9,5/10
Czarne, pod mocnym światłem bardzo delikatne prześwity rubinowe, mogłyby być odrobinę śmielsze, ale jest pięknie.
4,5/5
4,5/5
Piana
Przyzwoita obfitość, świetna gęstość, niezła trwałość.
4/5
4/5
Zapach
Karmel, czekolada, suszona śliwka, lekkie nuty palone, likier czekoladowy, ciasto czekoladowe ze śliwkami. Bardzo, bardzo ładny, no klasyka gatunku, przydałoby się może więcej intensywności.
7,5/10
7,5/10
Smak
... szit. Wszystko pięknie, wszystko jak w zapachu, no trochę przeciąga linę na korzyść nut palonych i kawowych, a na niekorzyść czekoladowych, jest mocarne i dobrze wyważone, ale... żelazo, żelazo, żelazo. Od początku do końca - w ustach, na przełyku, na finiszu. Jest też odrobinę alkoholowe. Wciąż to dobre piwo, ale mocno ograniczają go jego wady, szkoda, bo ma potencjał niemały.
6,5/10
6,5/10
Tekstura
Zdecydowanie za dużo gazu jak na porter bałtycki.
2/5
6.0/10
Lepsze to zdecydowanie od porteru żywieckiego, ale i tak jeden z najsłabszych porterów bałtyckich w kraju. Mógłby być może i nawet w czołówce, ale zabija je to przeklęte cieszyńskie żelazo, a i alkoholowość dokłada swoje, a przecież zbliżało się już do końca terminu. Przyjemne piwo, ale prostu nie warto.
2/5
6.0/10
Lepsze to zdecydowanie od porteru żywieckiego, ale i tak jeden z najsłabszych porterów bałtyckich w kraju. Mógłby być może i nawet w czołówce, ale zabija je to przeklęte cieszyńskie żelazo, a i alkoholowość dokłada swoje, a przecież zbliżało się już do końca terminu. Przyjemne piwo, ale prostu nie warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz