Jak zobrazować szybkość postępowania rewolucji? No na przykład tak.
Podgatunek APA, American Wheat, jeszcze w zeszłym roku na polskiej
scenie był powiewem świeżości i nowości, wzbudzał pewną sensację, a
każda premiera piwa w tym stylu była wydarzeniem nie lada. Dziś jest to
właściwie sztandarowy styl nowej fali na lato, w tak krótkim czasie
wyparł witbiery, weizeny oraz niepszeniczne APA (tak mi się przynajmniej
zdaje), a Dizzy Gillespie polskiej kultury piwnej popełnił niedawno
jeden ze swych słynnych wielkich testów, w którym skonfrontował ze sobą
aż czternaście piw w tym stylu. Za modą nadąża oczywiście AleBrowar i na tegoroczne lato przygotował swoją wersję.
Informacje ogólne:
Barwa
Jasnozłote, niemal słomkowe, do tego bardzo atrakcyjne zmętnienie i ulatujący gaz - już sam wygląd jest bardzo orzeźwiający.
4,5/5
Piana
Genialna niebywale obfita, gęsta, trwała, oblepia szkło, wszystko wzorowe.
5/5
Zapach
Przyjemny, chmielowy aromat, o dziwo przede wszystkim nie cytrusowy ni żywiczny, a trawiasty, cytrusy (cytryna, limonka, grejpfrut) trochę dalej - właściwie przypomina nawet zapach trawy cytrynowej; świetny, bardzo rześki zapach, przyjemny, mimo że znalazło się w nim coś niepożądanego, jakby bardzo delikatny DMS.
7,5/10
Smak
W smaku - o dziwo, patrząc na producenta - bardzo dobry balans słodu z chmielem, mamy zarówno zbożowe, chlebowe posmaki jasnego słodu (łatwo wyczuwalna jest obecność pszenicy), jak i ziołowy chmiel i goryczkę o idealnej wysokości, tylko trochę łodygową, pojawia się też problem z zapachu - mimo wszystko bardzo pozytywne piwo.
7,5/10
Tekstura
Trochę za dużo gazu poszło w pianę, wyraźnie brak mu wysycenia, acz jest jeszcze w porządku.
3/5
6.5/10
Dobre, dobre z plusem. I do zapomnienia, tyle już zostało u nas powiedziane w temacie amerykańskich stylów, że zwłaszcza od nietanich rzemieślników pozostaje wymagać teraz bardzo dużo na tym polu. Mamy 2015, do diaska.
Informacje ogólne:
Piwo: Be Like Mitch
Kraj: Polska
Województwo: pomorskie
Miasto: Gościszewo
Browar: Gościszewo (AleBrowar)
Styl: American Wheat
Alkohol: 4,4%
Ekstrakt: 11,6%
Objętość: 500 ml
Warka: do 03.09.2015 r.
Cena: 7,20 zł
Opakowanie
Etykieta nawiązuje podobnież do postaci z serialu "Słoneczny patrol", którego nie widziałem choćby pół odcinka i mam szczerą nadzieję, że już nie zobaczę. Ale jak już mówiłem, ten nowy styl AB - pierwsza klasa.
9,5/10
Barwa
Jasnozłote, niemal słomkowe, do tego bardzo atrakcyjne zmętnienie i ulatujący gaz - już sam wygląd jest bardzo orzeźwiający.
4,5/5
Piana
Genialna niebywale obfita, gęsta, trwała, oblepia szkło, wszystko wzorowe.
5/5
Zapach
Przyjemny, chmielowy aromat, o dziwo przede wszystkim nie cytrusowy ni żywiczny, a trawiasty, cytrusy (cytryna, limonka, grejpfrut) trochę dalej - właściwie przypomina nawet zapach trawy cytrynowej; świetny, bardzo rześki zapach, przyjemny, mimo że znalazło się w nim coś niepożądanego, jakby bardzo delikatny DMS.
7,5/10
Smak
W smaku - o dziwo, patrząc na producenta - bardzo dobry balans słodu z chmielem, mamy zarówno zbożowe, chlebowe posmaki jasnego słodu (łatwo wyczuwalna jest obecność pszenicy), jak i ziołowy chmiel i goryczkę o idealnej wysokości, tylko trochę łodygową, pojawia się też problem z zapachu - mimo wszystko bardzo pozytywne piwo.
7,5/10
Tekstura
Trochę za dużo gazu poszło w pianę, wyraźnie brak mu wysycenia, acz jest jeszcze w porządku.
3/5
6.5/10
Dobre, dobre z plusem. I do zapomnienia, tyle już zostało u nas powiedziane w temacie amerykańskich stylów, że zwłaszcza od nietanich rzemieślników pozostaje wymagać teraz bardzo dużo na tym polu. Mamy 2015, do diaska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz