niedziela, 12 maja 2013

Du Bocq: St. Benoît Blonde

Po długiej przygodzie w Holandii rzucam okiem na trochę niepozorny produkt bardzo znanego browaru z Belgii, Du Bocq, z którym mam wspomnienia dość zamierzchłe, ale wyjątkowo pozytywne. Będzie to ostatnia degustacja przed dłuższą, bo ponad miesięczną przerwą na urlop naukowy.

Informacje ogólne:
Piwo: St. Benoît Blonde
Kraj: Belgia
Prowincja: Namur
Miasto: Purnode
Browar: Brasserie du Bocq
Produkowane od: brak danych
Styl: belgijskie blond ale
Alkohol: 6,3%
Ekstrakt: 14%
Objętość: 330 ml

Opakowanie
Przyjemne, choć etykieta nieszczególnie wysublimowana, trochę razi po oczach tą żółcią. W połączeniu z dedykowanym kapslem jest jednak zupełnie w porządku.
6,5/10

Barwa
Piękny, złoty kolor w połączeniu z drożdżową mętnością i subtelnie pracującym gazem daje bardzo korzystny efekt.
4,5/5

Piana
Gęsta, wysoka, biała, utrzymuje do końca gruby kożuch; traci tylko trochę na nieregularności.
4,5/5

Zapach
Mocno słodowy i prawie wyłącznie taki; trochę nudny, choć przyjemny. 
7/10

Smak
W smaku wchodzi zdecydowanie zbyt nachalny alkohol i lekka goryczka - w dalszym ciągu straszne nudy, posmaki cytrusowe są, ale tak odległe jak to tylko możliwe. 
5,5/10

Tekstura
Znacznie za wysokie wysycenie i lekka gęstość nie ratują sprawy, choć pijalność jest nawet niezła jak na tak kiepskie parametry tekstury.
2/5

5.5/10

Piwo wygląda smakowicie, ale poza tym jest tylko niezłe. Zdecydowanie druga liga browaru, a w wymiarze całej Belgii - okręgówka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz