piątek, 6 października 2017

To Øl (De Proef): Lemongrass Gose

To Øl swojego czasu pojawiał się u mnie na blogu często. Zapamiętałem Duńczyków jako przebojowych twórców kwasów i wybitnych interpretatorów belgijskich piw. Od ponad dwóch lat jednak jakoś nie było mi z nimi po drodze. Dziś odświeżam, by dodać sobie do dorobku jeszcze jedno gose, by dodać przepiękna puszkę i by dodać, miejmy nadzieję, bardzo dobre piwo. Gose z trawą cytrynową - brzmi sensownie. 

Informacje ogólne:
Piwo: Lemongrass Gose
Kraj: Belgia (uwarzone przez duński browar kontraktowy)
Prowincja: Flandria Wschodnia
Miasto: Lochristi
Browar: De Proefbrouwerij (To Øl)
Styl: gose
Alkohol: 4%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 500 ml
Warka:
Cena: brak danych
 
Opakowanie
Póki co najładniejsza puszka, jaką trzymałem w rękach.
9,5/10 

 


Barwa
Jasnozłote, wręcz cytrynowe, lekko zmętnione, z ładnie pracującym gazem.
4/5

Piana
Bardzo obfita, średnio gęsta, bardzo trwała.
4/5

Zapach
Intensywny, rześki i dość agresywny - może to złudzenie, ale wydaje mi się, że już w zapachu wyczuwam sól, a już na pewno kwaskowatość. Dominuje jednak właśnie cytrynowość od trawy cytrynowej, skrajnie rześka i soczysta, przechodząca w nuty ostrzejsze, nawet lekko pieprzne. Świetny.
8/10

Smak
Okazuje się tylko delikatnie kwaskowe i ledwo słone, bardzo cytrynowe, lekkie, rześkie i łagodne, wciąż jest obecna ta nuta pieprzna. Smaczne i fajnie orzeźwiające, choć nie da się ukryć że i trochę proste. Trochę większa kwaśność lub słoność mogłyby je wznieść na ciekawszy poziom.
7/10

Tekstura
Trochę za dużo gazu.
3,5/5

7.0/10

Więcej bym oczekiwał po tym browarze. Lemongrass Gose to piwo dobre, bez ani jednej wady, ale brakuje mu jakiejś większej zalety, pieprznięcia, ostrości. Więcej tego kwasu, więcej soli i byłoby super. Ale i tak niczego sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz