niedziela, 9 kwietnia 2017

Struise: Pannepot Grand Reserva

Trzecie i ostatnie podejście do Pannepota. Grand Reserva to wersja najszlachetniejsza - oglądała nie tylko goły dąb, ale i dąb nasączony destylatem. Moja butelka, z piwem uwarzonym w 2011 roku (jeden z dwóch moich ulubionych roków), zawiera Pannepota, jeśli dobrze kojarzę, leżakowanego przez 14 miesięcy w dębowej beczce, a następnie 8 miesięcy w dębowej beczce po calvadosie. Do butelek trafił 15 marca ubiegłego roku, a więc nie dość że piwo ma jakieś sześć lat, to sama butelka już ponad rok.

Informacje ogólne:
Piwo: Pannepot Grand Reserva
Kraj: Belgia
Prowincja: Flandria Zachodnia
Miasto: Oostvleteren
Browar: De Struise Brouwers
Styl: belgijskie ciemne mocne ale (Calvados BA)
Alkohol: 10%
Ekstrakt: 24%
Objętość: 330 ml
Warka: z 2011 (zabutelkowana 15 marca 2016 r.)
Cena: 20 zł (30,30 zł za 0,5 l)

Opakowanie
Dalszy ciąg wariacji na temat oryginalnego Pannepota.
8/10
 


 
Barwa
Pozornie czarne, pod światłem genialny rubin.
5/5
 
Piana
Bardzo obfita, ale dość grubopęcherzykowa i szybko się redukuje do pierścienia.
3,5/5
 
Zapach
Podobnie jak w zwykłej Reservie, genialny. Połączenie quadruplowej, rodzynkowej, lekko czekoladowej, pumperniklowej słodowości z kwaskową beczką i przyprawową drożdżowością. Czuć zarówno czystą, bezkompromisową dębinę, jak i calvados, wprowadzający nuty jawnie jabłkowe. Coś pięknego.
9,5/10
 
Smak
Przepiękna podróż od zintensyfikowanej, tutaj jeszcze mocniej czekoladowej, romansującej ze stoutem słodowości do totalnych rządów bardzo szlachetnej beczki po calvadosie. Długi finisz powraca do słodu, wyciszając piwo w stronę chlebową. Piwo naprawdę genialne, trzeba to śmiało powiedzieć. Rozwala mózg.
10/10

Tekstura
Jedyne, do czego można się przyczepić - gazu jest zdecydowanie zbyt wiele jak na tak dostojne piwo, ale jeszcze jest to poziom, który można zrzucić w miarę na koloryt belgijskich drożdży.
3,5/5

9.5/10

Takkk. To jest to, i ja poczułem magię Pannepota. Grand Reserva, w każdym razie z 2011 roku, moim zdaniem znacznie przewyższa wersje bez beczki po calvadosie. Zrobiła ona swoje, jednocześnie piwo nie jest nadmiernie kwaskowe, jak zwykła Reserva z 2012. To już jest belgijskie ciemne mocne ale, które stanowi zagrożenie dla trapistów, i to dla większości bardzo poważne.

Szczerze mówiąc, od Buby Extreme to piwo specjalnie nie odstaje, a jest jakieś dwa razy tańsze nominalnie i jakieś DZIESIĘĆ razy tańsze realnie na chwilę obecną.

1 komentarz:

  1. Witam

    mam pytanie w jakiej temperaturze najlepiej degustowac powyzsze piwo i w jakiej degustowac Trappist Westvleteren 12 ?
    Czy temperatura miedzy 12-16C jest odpowiednia.
    Dzieki za odpowiedz.

    OdpowiedzUsuń