poniedziałek, 8 grudnia 2014

BrewDog: Comet

Ostatnie single hop IPA z tegorocznej serii BrewDoga prezentuje pierwotnie goryczkowy chmiel, uprawiany w Stanach Zjednoczonych czterdzieści lat temu. Odmiana ta została niedawno wskrzeszona w Niemczech i podobno teraz ma nas raczyć żywiczno-grejpfrutowymi nutami.

Informacje ogólne:
Piwo: Amarillo
Kraj: Wielka Brytania (Szkocja)
Hrabstwo: Aberdeenshire
Miasto: Ellon
Browar: BrewDog
Styl: amerykańskie India Pale Ale
Alkohol: 7,2%
Ekstrakt: nieznany
Objętość: 330 ml
Cena: brak danych
Warka: do 17.03.2015

Opakowanie
Kolejny kolor BrewDogowej etykiety do kolekcji - jest ich już tak wiele za mną, że każdy kolejny przypomina mi jakiś poprzedni. Tutaj bardzo podobna barwa do 5 a.m. Saint, które piłem w zeszłym roku (acz z tego co widziałem na półkach, to piwo to zmieniło odcień na nieco ciemniejszą czerwień).
9/10
 
Barwa
Bardzo ładne, jasnobursztynowe, dość znacząco zmętnione, ale nadaje mu to raczej zalet niż wad. 
4/5

Piana
Obfita, dość gęsta, ładnie oblepia szkło, bardzo trwała, bliska ideału. 
4,5/5
 
Zapach
Wspaniały, intensywny, owocowy aromat chmielowy, w który przodują owoce raczej słodkie - marakuja, pomarańcza, mango, jest też trochę grejpfruta i limonki, a każde głębokie pociągnięcie nosem zakończone jest odrobiną przyprawowej żywiczności - przypomina mi trochę Amarillo, ale jest jeszcze doskonalszy, jeden z najlepszych chmielowych aromatów, jakie spotkałem. 
9,5/10


Smak
Smak nie jest już aż tak oszałamiający, ale pozostaje na bardzo wysokim poziomie - mamy trochę mniej owoców, a więcej żywicy niż w aromacie, robi się też miejsce dla akcentów słodowych; goryczka mogłaby być nieco większa, ale jest na dobrym poziomie, piwo jest pyszne, wybitnie pijalne i lekkie jak na niemałą przecież moc; na finiszu karmel i las iglasty - świetny trunek. 
8,5/10

Tekstura
Wysycenie na początku jest minimalnie za wysokie, później natomiast spada do minimalnie za niskiego.
4/5

8.0/10

Coś jak ulepszona wersja Amarillo. Wszystko nie tylko na bardzo podobnym poziomie, ale i dość zbliżone kompozycją, tyle że zapach jeszcze piękniejszy, tak jak pisałem - na niewiele lepszych chmielowych aromatów trafiłem, co bardzo szlachetnie świadczy o tej amerykańsko-niemieckiej odmianie. Chętnie nabędę zestaw single hopów BrewDoga na rok 2015 - nie tylko ciekawa przygoda, ale i po prostu w większości świetne piwa to są.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz