IPA / + cytryny, maliny / 7% / 24 zł (355 ml)
Ciemnocytrynowa barwa, burza wznoszącego się gazu, bardzo obfita choć niezbyt drobna piana. Aromat to soczyste, bardzo apetyczne połączenie skórki cytrynowej z sokiem z malin oraz szczyptą zboża. Przypomina znacznie bardziej owocowego kwacha niż IPA, ale za to bardzo dobrego kwacha. W smaku już trochę bardziej jak IPA, chociaż wciąż jest trochę kwaśności od cytryny. Bardzo fajnie łączy się z dość znaczącą słodyczą od malin, stonowaną ale wyraźnie zaznaczoną goryczką i leciutką podbudową słodową. Bardzo lekkie, zdaje się mieć raczej 4-5 niż 7% alkoholu. Troszkę przegazowane, ale nic strasznego. Byłoby super, gdyby albo trochę stonowało słodycz i podbiło goryczkę, albo po prostu podbiło goryczkę. A tak jest po prostu bardzo dobre.
Spełnia obietnice - bardzo, ale to bardzo fajne połączenie IPA z owocami, faktycznie dość lemoniadowe w odbiorze. Czy warte 24 zł za puszkę ok. 355 ml? No cóż, raczej nie. Znalezienie czegoś zbliżonego poziomem i paletą smaków w cenie za mililitr trzy razy niższej nie powinno być bardzo trudne. Chociaż może i nie aż tak bardzo łatwe.
7.0/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz